Aż czterech na "podwójnym gazie"
W miniony weekend siemianowiccy policjanci zatrzymali czterech amatorów jazdy „na podwójnym gazie”. Policjanci apelują o zdrowy rozsądek i nie wsiadanie za kierownicę po alkoholu.
W miniony weekend siemianowiccy policjanci zatrzymali czterech amatorów jazdy „na podwójnym gazie”. Policjanci apelują o zdrowy rozsądek i nie wsiadanie za kierownicę po alkoholu.
Miniony weekend na siemianowickich drogach upłynął pod znakiem amatorów jazdy „na podwójnym gazie”. W sumie mundurowi zatrzymali cztery osoby, które ruszyły w drogę pomimo wcześniej spożytego alkoholu. Pierwszy z nietrzeźwych kierowców „wpadł” w ręce policjantów w sobotę wieczorem na ul. Jasnej. 42-latek miał w organizmie półtora promila alkoholu i w takim stanie przemierzał drogi Siemianowic swoim pasatem. Drugi amator jazdy "po kielichu" wpadł w niedzielę kilka minut po północy. 32-letni kierowca BMW został zatrzymany na ul. Głowackiego, który w trakcie badania stanu trzeźwości „wydmuchał” przeszło promil procentowego trunku. Kolejny amator jazdy na "podwójnym gazie" wpadł w ręce funkcjonariuszy w niedziele rano na ul. Wróblewskiego. 42-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej przemierzał nasze miasto mazdą. Badanie wykazało, że ma w organiźmie przeszło promil alkoholu. Na domiar złego, okazało się, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Ostatni amator jazdy "po kielichu", kierowca forda, został zatrzymany na ul. Michałkowickiej w niedziele popołudniu. 59-letni katowiczanin miał w organiźmie blisko promil alkoholu.O losie zatrzymanych podczas weekendu osób zdecyduje prokurator i sąd.
Policjanci apelują o zdrowy rozsądek i nie wsiadanie za kierownicę po alkoholu. Więzienie i strata pracy, to nie to co najgorsze może spotkać nietrzeźwego kierowcę. Może być z powodu alkoholu sprawcą czyjejś śmierci. Aż strach pomyśleć co mogłoby dziać się na naszych drogach gdyby poruszało się po nich więcej pijanych kierowców