Wiadomości

Najpierw włamali się, by mieć za co się napić a potem, bo mieli kaca

Data publikacji 03.09.2018

Po powrocie ze szpitala siemianowiczanka odkryła, że ktoś włamał się do jej mieszkania. Oprócz telewizora i dekodera, złodzieje wynieśli garnki i drobny sprzęt agd. Natychmiast powiadomiła o tym mundurowych. Wspólna praca kryminalnych i dzielnicowych dała szybki efekt. Jeszcze tego samego dnia włamywacz został zatrzymany. Okazał się nim sąsiad, który działał wspólnie ze swoją partnerką. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za popełnione włamania do mieszkania. Taki sam los będzie czekał kobietę.

Tuż po otrzymaniu zgłoszenia o włamaniu do mieszkania siemianowiczanki, do akcji wkroczyli kryminalni i dzielnicowi. Dzięki ich pracy jeszcze tego samego dnia złodziej został zatrzymany. Okazało się, że pod nieobecność kobiety do mieszkania włamał się jej sąsiad. Cały plan uknuł ze swoją partnerką, ponieważ chcieli napić się alkoholu, a nie mieli pieniędzy. Wtedy ukradli tylko telewizor, który spieniężyli w lombardzie. Za posiadaną gotówkę kupili alkohol. Gdy następnego dnia męczył ich kac, postanowili ponownie włamać się do mieszkania sąsiadki. Tym sposobem znowu mieli pieniądze. Policjantom udało się odzyskać telewizor i garnki. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za kradzieże z włamaniem. Ten sam los będzie czekał kobietę. Jej zatrzymanie dla mundurowych to kwestia czasu.

Powrót na górę strony