Wiadomości

Wtargnął do mieszkania i pobił pokrzywdzonego

Data publikacji 27.04.2018

Zarzut uszkodzenia ciała, naruszenia miru domowego oraz kierowania gróźb pobicia usłyszał 35-letni siemianowiczanin. Mężczyzna wtargnął do mieszkania pokrzywdzonego i zaczął go bić. Na szczęście na pomoc przybiegł sąsiad, który słyszał krzyki dochodzące z wnętrza mieszkania. Jak się okazało powodem agresji 35-latka było uczucie, którym darzył partnerkę pokrzywdzonego. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych. Do jednego z mieszkań wszedł 35-latek, który od razu zaatakował 31-letniego mężczyznę. Córka napadniętego siemianowiczanina wybiegła na klatkę schodową i wołała o pomoc. Usłyszał to sąsiad, który ruszył do wskazanego mieszkania. Widząc, że agresor okłada pięściami 31-latka, próbował go powstrzymać i zagroził, że jeśli nie przestanie, to zadzwoni po policję. Po chwili mężczyzna opuścił mieszkanie. Pokrzywdzony powiadomił o tym zajściu mundurowych. Okazało się, że napastnik zakochał się w jego partnerce i chce by kobieta zostawiła 31-latka i żyła z nim. Agresor został zatrzymany. Był nim 35-letni siemianowiczanin. Za to co zrobił, usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała 31-latka, naruszenia miru domowego oraz kierowania pod jego adresem gróźb. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony