Uderzył w latarnię
Siemianowiccy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło dzisiejszej nocy na ul. Powstańców. Kierowca citroena nagle wykonał manewr skrętu i uderzył w słup oświetleniowy. W rezultacie pasażer pojazdu trafił do szpitala z urazem kręgosłupa szyjnego.
Do zdarzenia doszło przed 2.00 na ul. Powstańców. Z relacji świadków wynika, że kierowca citroena jechał w kierunku centrum miasta. Znajdując się na wysokości Wojskowych Zakładów Mechanicznych nagle wykonał manewr skrętu w lewo i uderzył pojazdem w słup oświetleniowy, powodując jego uszkodzenia. W tym samym czasie na miejscu znaleźli się siemianowiccy policjanci, którzy patrolowali centrum miasta. Stróże prawa natychmiast wezwali załogę pogotowia. Kierowca pojazdu wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku, natomiast pasażer doznał rany łuku brwiowego i oraz uskarżał się na ból kręgosłupa szyjnego w związku z czym został odwieziony do szpitala. W rozmowie z policjantami kierowca tłumaczył, że nie wie jak doszło do tego zdarzenia. Mężczyzna przypuszczał, że mógł zasnąć. Jak ustalili stróże prawa, w chwili zdarzenia był on trzeźwy. Nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami - prawo jazdy zostały mu odebrane w grudniu 2013 roku. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają teraz siemianowiccy śledczy.
Niewyspanie i zmęczenie kierowcy mają ogromne znaczenie. Siadając za „kółko” musimy być wypoczęci!
Pamiętaj!
Wypoczęty kierowca, to bezpieczny kierowca!