Piątek pod znakiem kolizji
Wczorajszy dzień w Siemianowicach Śląskich obfitował w zdarzenia drogowe. Policjanci z drogówki odnotowali siedem kolizji, do których w większości przypadków doszło z powodu nieprawidłowo wykonanych manewrów. Jak się okazuje, poprawa warunków drogowych związana z wiosenną aurą, a także fala upałów, która zawitała do naszego regionu, wcale nie sprzyjają wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.
Brak ostrożności i koncentracji przy wykonywaniu manewrów oraz niezachowanie bezpieczniej odległości między pojazdami, to główne przyczyny wczorajszych zdarzeń. Na szczęście nie spowodowały one utrudnień w ruchu komunikacji miejskiej.
Do pierwszej kolizji doszło po 7.00 na ul. Świerczewskiego. Jak ustalili policjanci z siemianowickiej drogówki, kierowca skody nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i uderzył w jadącego przed nim seata. Kolejna, niegroźna stłuczka miała miejsce przed 14.00 na ul. Orzeszkowej. Kierowca opla wykonując manewr omijania, uderzył w nadjeżdżającego fiata.Trzecie zdarzenie drogowe miało miejsce na ul. Staszica, gdzie doszło do konfrontacji audi z fordem.Kierowca tego pierwszego pojazdu, zapomniał o zachowaniu bezpiecznej odległości między pojazdami. Kolejną kolizję policjanci odnotowali o 15.00 na ul. Stawowej. Jej powodem był nieprawidłowo wykonany manewr skręcania. Z tego samego powodu, pół godziny później na ul. Kapicy doszło do następnej stłuczki. Na tej samej ulicy o 20.10 doszło do kolejnego zdarzenia drogowego. Powodem stłuczki ponownie był nieprawidłowo wykonany manewr skręcania. Dwadzieścia minut później na Al. Młodych policjanci odnotowali ostatnie w tym dniu zdarzenie. Kierowca forda wykonując manewr omijania uderzył swoim pojazdem w prawidłowo zaparkowanego opla. Wszyscy sprawcy opisanych kolizji zostali ukarani mandatami.
Przypominamy, że na drodze najpoważniejsze konsekwencje niosą pomyłki w ocenie sytuacji. Jeśli dołożymy do tego roztargnienie albo przeciwnie – zniecierpliwienie i wciskamy pedał gazu, to łatwo o niebezpieczną sytuację.