Wiadomości

W ostatniej chwili (mapa)

Data publikacji 31.01.2014

O dużym szczęściu może mówić 10-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich, który wczorajszym popołudniem został potrącony przez kierowcę ciężarowego mercedesa. Chłopak z urazem nogi i ogólnymi potłuczeniami ciała trafił do szpitala. Zdarzenie mogło mieć jednak tragiczny finał, gdyby nie natychmiastowa reakcja policjanta z siemianowickiej drogówki.

Do zdarzenia doszło wczoraj po 15.00 na skrzyżowaniu ulicy 27 Stycznia i Dworcowej w Siemianowicach Śląskich. 41-letni kierowca ciężarowego mercedesa wykonując manewr skrętu potrącił 10-letniego chłopca, który chciał przejść na drugą stronę jezdni. Zdarzenie mogło mieć tragiczny finał, gdyby nie reakcja policjanta z siemianowickiej drogówki, który widząc sytuację, zaczął biec w kierunku kierowcy, sygnalizując mu aby natychmiast zatrzymał pojazd. Siedzący „za sterami” ciężarowego mercedesa 41-latek wyhamował swój samochód w ostatniej chwili. Z relacji policjantów i świadków, którzy byli na miejscu zdarzenia wynika, że gdyby kierowca w porę nie zatrzymał pojazdu, chłopak mógłby znaleźć się pod tylnymi kołami ciężarówki. W rezultacie 10-latek trafił do szpitala z urazem lewej nogi i ogólnymi potłuczeniami ciała. Jak wykazało badanie przeprowadzone na miejscu przez mundurowych, kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy. Śledczy wyjaśniają teraz szczegółowy przebieg i okoliczności zdarzenia.

 

 

 


Wyświetl większą mapę

Powrót na górę strony