Wiadomości

Pościg za nietrzeźwym kierowcą

Data publikacji 10.06.2019

Noc w policyjnym areszcie spędził kierowca, za którym pościg prowadzili siemianowiccy policjanci. Okazało się, że 26-letni mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ponieważ był pijany. Miał w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Grozi mu nawet 5 lat więzienia i utrata prawa jazdy co najmniej na 1 rok.

W nocy na ulicy Michałkowickiej policjanci z drogówki dali sygnał do zatrzymania się kierującemu hondą. Kierujący nie zamierzał poddać się policyjnej kontroli. Wyminął mundurowych i pojechał dalej. Błyskawicznie ruszyli za nim policjanci i, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, rozpoczęli pościg za hondą. Po pewnym czasie kierowca osobówki zatrzymał się i zaczął uciekać pieszo. Szybko wpadł w rękach mundurowych. Kierowcą okazał się 26-letni mieszkaniec Siemianowic. Powodem ucieczki przed kontrolą drogową był spożyty alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie kierującego. 26-latek prawo jazdy posiadał od 8 lat. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi mu nawet 5 lat więzienia. Mężczyzna straci również prawo jazdy. Ponadto, niezależnie od orzeczonej kary, sąd nałoży na niego obowiązek wpłaty świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

Powrót na górę strony