Dzielnicowi ustalili kim był złodziej telefonu komórkowego i odzyskali łup
Dzięki zaangażowaniu dwóch siemianowickich dzielnicowych skradziony telefon komórkowy trafił do właścicielki. Mundurowi na nagraniu z monitoringu zobaczyli mężczyznę, który ze stolika zabiera telefon i opuszcza lokal. Dociekliwość stróżów prawa i poczynione rozpoznanie doprowadziło ich do złodzieja. Był nim 56-letni siemianowiczanin. Mężczyzna został zatrzymany. Za przestępstwo kradzieży grozi mu nawet 5 lata więzienia.
Do kradzieży doszło w ubiegłą sobotę w jednym z lokali gastronomicznych na ulicy Powstańców. Właścicielka pozostawiła na stoliku telefon komórkowy. Zajęta swoimi obowiązkami, zapomniała, że go nie zabrała z powrotem. Niestety telefonu już tam nie było. Na nagraniu z kamer monitoringu widać było mężczyznę, który zabiera pozostawiony tam telefon i odchodzi. Właścicielka rozpoznała, że to jest jej klient, lecz nie wiedziała jak się nazywa. Liczyła, że doszło do nieporozumienia, które wyjaśni z nim, gdy przyjdzie do lokalu. Niestety mężczyzna od tego momentu nie pojawił się. Dopiero wtedy kobieta poinformowała stróżów prawa o kradzieży. Sprawą zajęli się również dzielnicowi, którzy bardzo szybko wpadli na trop złodzieja. Mundurowi ustalili jego dane, jak również adres zamieszkania. 56-latek został zatrzymany. Dzielnicowi odzyskali także skradziony telefon komórkowy. Za popełnione przestępstwo kradzieży 56-latkowi grozi nawet 5 lata więzienia.