Mundurowi z Siemianowic zabezpieczali Silesia Marathon
Przez ulice Siemianowic Śląskich przebiegała trasa największego biegu ulicznego na Śląsku i jednego z największych maratonów w Polsce. Jego trasa obejmowała cztery miasta: Katowice, Mysłowice, Siemianowice Śląskie i Chorzów. Liczyła 42 kilometry i 195 metrów. Meta biegu znajdowała się na bieżni Stadionu Śląskiego. O bezpieczeństwo uczestników maratonu, jak i kibiców, dbali mundurowi, których wpierali strażnicy miejscy, strażacy z OSP, funkcjonariusze SOK oraz wolontariusze.
Bieg rozpoczął się o 9.00 w Katowicach. Jego uczestnicy mieli do pokonania ponad 42 kilometry. Tuż przed 11.00 granice naszego miasta przemierzyli pierwsi maratończycy. Na uczestników PKO Silesia Marathon czekali kibice, którzy witali ich oklaskami i dopingowali do dalszej walki z dystansem. W zabezpieczeniu jedynego w Polsce i Europie maratonu, który przebiegał ulicami 4 miast, w Siemianowicach Śląskich zaangażowanych było 27 mundurowych. Stróże prawa wspierani byli przez strażników miejskich, strażaków z OSP, funkcjonariuszy SOK oraz wolontariuszy. Już przed samym rozpoczęciem biegu mundurowi mieli sporo pracy. Sprawdzali czy każde miejsce na trasie biegaczy jest prawidłowo zabezpieczone. Na czas biegu ulice zostały wyłączone z ruchu.
Z utrudnieniami na drogach napotkała się starsza mieszkanka naszego miasta, która musiała mieć zaaplikowany zastrzyk. Niestety problemy z dotarciem do niej z Katowic miał członek jej rodziny. Powiadomieni o tym mundurowi zaangażowani do zabezpieczenia trasy maratonu zawieźli na pogotowie ratunkowe kobietę, gdzie został wykonany jej zastrzyk. Potem stróże prawa odwieźli seniorkę do miejsca zamieszkania.
Dziękujemy kierującym i pieszym za okazałą wyrozumiałość w związku z dzisiejszymi utrudnieniami w ruchu drogowym.