Wiadomości

Damski bokser w rękach policjantów

Data publikacji 15.03.2018

Aby ratować młodą kobietę, policjanci pędzili na zgłoszoną interwencję na sygnałach. Na widok mundurowych sprawca zamknął się w pokoju i wygrażał, że jeśli wejdą to wbije im nóż w plecy. Groźby te nie powstrzymały policjantów z patrolówki, którzy obezwładnili i zatrzymali agresywnego 27-latka. Okazało się, że przez kilkadziesiąt minut kopał i uderzał z pięści swoją dziewczynę oraz zdemolował drzwi z łazienki, gdzie szukała schronienia. Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała 24-latki.

Policjanci otrzymali zgłoszenie od matki 27-latka, że jej syn demoluje mieszkanie oraz pobił swoją dziewczynę. Na miejsce mundurowi pędzili na sygnałach. Gdy przyjechali, 27-latek zamknął się w jednym z pokoi i wygrażał, że wbije stróżom prawa nóż w plecy, jeśli wejdą do niego. Mundurowi nie zawahali się ani na chwilę i przy użyciu siły dostali się do środka. Gdy obezwładnili rozwścieczonego mężczyznę, zobaczyli pobitą młodą kobietę. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała 24-latkę do szpitala. Okazało się, że jej chłopak przez kilkadziesiąt minut uderzał ją pięściami, kopał a nawet gryzł. Gdy dziewczyna szukała schronienia w łazience, 27-latek wybił otwór w drzwiach i dostał się do niej. Tam dalej ją bił. Na całe szczęście na pomoc przybyli wezwani przez matkę 27-latka policjanci.  Damski bokser został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszał zarzut uszkodzenia ciała swojej dziewczyny. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec niego dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Podejrzanemu grozi za to przestępstwo nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony