Wiadomości

Dzięki szybkiej reanimacji uratowali mężczyznę

Data publikacji 09.02.2018

Spacerująca koło stawu Brysiowego kobieta zauważyła mężczyznę, który zanurzał się w wodzie i krzyczał, że chce popełnić samobójstwo. Kobieta natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy i nie czekając na przyjazd służb ratowniczych wyciągnęła go z wody. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, mężczyzna nie oddychał. Wiedząc, że liczy się każda sekunda, mundurowi rozpoczęli reanimację. Dzięki temu funkcje życiowe u mężczyzny zostały przywrócone jeszcze przed przyjazdem karetki.

Sierż. Dawid Krzysztofik i st.post. Bartłomiej Ziorko udowodnili, że słowa złożone podczas ślubowania nie są jedynie pustymi frazesami, a życie i zdrowie ludzkie jest dla nich wielką wartością. Dzięki szybko podjętym czynnościom reanimacyjnym udało się uratować mężczyznę, który chciał utopić się w stawie Brysiowym. Wchodzącego do wody i krzyczącego, że chce popełnić samobójstwo mężczyznę zauważyła spacerująca tam kobieta. Siemianowiczanka natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy i wezwała pomoc, po czym, nie czekając na przyjazd służb, wyciągnęła samobójcę z wody na brzeg. Pierwsi na miejsce przyjechali policjanci. Gdy zobaczyli, że mężczyzna nie oddycha, bez chwili wahania rozpoczęli jego reanimację. Na efekty nie trzeba było długo czekać, albowiem po krótkiej reanimacji funkcje życiowe u 43-latka powróciły. Jak ustalili policjanci, 43-latek chciał się utopić z powodu zawodu miłosnego. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy w celu udzielenia mu dalszej opieki medycznej. Okazało się, że był pijany, miał blisko 4 promile alkoholu.

Gratulujemy siemianowiczance wspaniałej postawy obywatelskiej, dzięki której mężczyzna został uratowany.

Powrót na górę strony